[O1] Skrz. biegów mój problem + Gdzie ew. moge dostać?/napra
Zamieszczone przez zgucio
sprawdź czy jak weźmiesz manetką od kierunków w dół (w lewo) bez zapłonu czy zapali ci sie kontrolka od pozycyjnych jeśłi tak to znaczy że coś nie łączy we włączniku świateł
jeśli się nie włączy znaczy ze padło podświetlenie w desce - juz nie pamiętam czy jest tam dioda czy żarówka
Nie świeci się. Trzeba będzie zajrzeć do szafy.
[ Dodano: Czw 07 Sie, 08 18:25 ]
Ktoś się orientuje, czy podświetlenie jest na diodach czy żarówkach?
[O1] Skrz. biegów mój problem + Gdzie ew. moge dostać?/napra
Witam. Ostatnio w mojej octavii (według mechanika) rozpadła sie skrzynia biegów, twierdzi, że jest do wymiany, chociaż szczerze wątpie że do niej zaglądał... Zadzwonił do mnie rano twierdząc że trzeba ja wymienić bo ją sprawdził (niby jakieś 2 elementy sie rozwaliły i nie da sie ich dostać), a wieczorem mówi mi,ze na sam demontaż potrzebuje pół dnia...
Od czego sie zaczeło?
Byłem po dosyć dużym przeglądzie, wymiana amorków, uszczelek, rozrządu, przepustnicy i wielu innych części. Wszystko było ok, aż na 2gim biegu miedzy 2000 a 3000 zaczęło lekko szarpać. Myślałem że to coś z tą przepustnicą, paliwem więc nie zwracałem uwagi. Z czasem objawy były coraz silniejsze, szarpanie co raz mocniejsze i pojawiało sie na każdym biegu. Kiedy już chciałem jechać do mechanika oprócz szarpania pojawił się dźwiek, takie jakby furkotanie (jakbyśmy kręcili kołem roweru z krzywą felgą- opcieranie o klocki), im szybciej jechałem tym furkotanie było szybsze, ale cykliczne i regularne). Przy ok 60km/h ucichało. Dodam że było tylko z jednej strony. Szarpanie było nadal. Dojerzdzając do mechanika coś jakby zgrzytnęło, furkotanie pojawiło sie z obu stron (wczesniej tylko od kierowcy) ale przestał szarpać. Jeździł poprawnie. Dojechałem do mechanika, odstawiłem auto no i następnego dnia tel. że skrzynia do wymiany.
Co o tym sądzicie?? Jestem uziemiony od tygodnia, bo szczerze mówiąc szukam jakiejś "złotej okazji"- dobrej skrzyni z gwarancją i najlepiej w okolicy kujawskopomorskiego.
Poza tym, czy warto kupować skrzynie używaną po regeneracji, na co zwracać uwagę? Może macie jakieś naprawde sprawdzone miejsca...
Dodam tylko ze octavia combi z silnikiem 1.6, przebieg prawie 240000 i jestem pierwszym właścicielem, wiec nic tam nie było dłubane (no chyba że mechanik...)
Z góry dziękuje za odpowiedzi!!
aha- pytając mechanika czy to tylko skrzynia, twierdził że będzie wiadomo jak przywiozę nową. No i twierdził też, że nie mógł ruszyć jak wsiadł do auta. Poza tym może to ważne- czułem delikatne drżenie na kierownicy, jakby coś stukało tak jak w zawieszeniu, ale w kierownicy, zwłaszcza po jeździe na nierównych kostkach
Jeszcze jedno- to furkotanie... było tylko jak sie rozpędzałem, na luzie nie, i jak jechałem na biegu ale bez gazu (hamowanie silnikiem) też nie
niestety twój mechanik ma racje moja skrzynia w 1.6 padła przy 210 tys ale weikszośc pada tak około 180 tyś i to tylko w silnikch 1.6.
W moim wypadku jak i wielu innych użytkowników puściły nity w skrzyni i coś tam sie rozpieło.
Wcześniej też były takie problemy z przys[pieszaniem że szarpał ale jak usłyszałem że coś zgrzyta pojechałem i zostawiłem samochód u mechanika. nie kupowałem skrzyni tylko oddałem do regeneracji koszt 1000zł teraz wiem co mam. Mogłem kupić używaną ale też po pewnym czasie mogła by pasć.
Ta jest już poskręcana w środku na śruby więc powinno dobrze trzymać.
Mogłeś za długo jeżdzić z zerwanymi nitami one sie dostały w tryby i naprawa może nie mieć sensu za duzy koszt.
do tego wymieniłem kompletne sprzęgło olej do skrzyni więc koszt naprawy okazał sie spory.
szukałem, naczytałem sie o kiepskich skrzyniach w 1.6, również o nitach. Całkiem możliwe ze to wina tych nitów. Ehh... Pozostaje mi szukać nowej skrzyni. Mam tylko nadzieje że na jej wymianie sie skończy
(sprzegło robiłem przy 190tysiacach).
Znalazłem kilka ofert na znanym portalu aukcyjny, dają niby miesięczną gwarancje, skrzynie są odnawiane, trzeba oddać starą. Próbowaliście takiego rozwiązania?
Warto szukać takiej skrzyni po renowacji, czy może brać z jakiegoś rozbitka/ew anglika?
Poza tym na co zwrócić uwagę oprócz gwarancji?
Dzieki za szybką odpowiedz
możesz brać od rozbitka lub anglika jeśli wiesz że ma mały przebieg. Jak będziesz kupował taką po renowacji spytaj się co jest wymienione co było zepsute i czy jest wzmocnione wszystko (zamiast nitów śruby)
Możesz też podjechać do serwisu bo z tego co czytałem (niestety już po fakcie ) producent czyli SKODA robi za darmo tą skrzynie a ty płacisz jedynie za wymiane. Ponoć to jest wada fabryczna o której oni wiedzą. Nie jestem pewien na 100% że to zrobią tylko czytałem na OCP że ktoś tak zrobił. Warto spróbować niestety ja nie wiedziałem wtedy że istnieje taka możliwość i wszystko poszło z mojej kieszeni :evil:
hmm... dobrze ze piszesz... muszę podpytać w jakimś salonie Bydgoskim... Problem jest tylko jeden, ze moja nie ma gwarancji od kilku lat i przebieg powyzej 200k km. Czy takie rozwiązanie problemu jest możliwe tylko na gwarancji? Zasadniczo gdyby auto było na gwarancji to wymiana była by formalnością...
Może ktoś bliżej przyjrzał się temu problemowi?? Próbował ktoś tak naprawić skrzynie?
miałem podobne objawy ale przyczyną nie musi być zerwanie nitów które coś tam mocują ( (same śruby koszt ok 260-300zł)
Um mnie po rozebraniu okazało się że padły koła 5go biegu i 2 łozyska w dyfrze
koszt Nowych 2ch kół 5ki to 1000zł!
tak więc mechanicy zgodnie twierdzą, że lepiej wziąć używkę gdzie wszystkie części są ze sobą zgrane niż wymieniać pojedyncze części za niebotyczne kwoty...
w moim przypadku wymieniłem skrzynie za 1500zł+ montaż(musiałem oddać starą).
dzieki za odpowiedzi. W środę jadę po używaną skrzynie (prawdopodobnie po regeneracji, będę miał kilka do wyboru), starą muszę oddać. Mam nadzieje że trafie na dobry egzemplarz.
Spróbuje dowiedzieć sie jeszcze co z tą wymianą w skodzie... może akurat coś sie uda, może kogoś polecą...
Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam
Mialem dokladnie tak samo. Okazalo sie, ze zerwaly sie nity, a zeby bylo tego malo wybily otwor w obudowie skrzynki. W warsztacie wymienili mi zerwane nity na sruby z zestawu naprawczego (producent wie, ze to sie psuje nagminnie) zaspawali obudowe i wymienili jekis tam drobne pierdulki. Koszt naprawy 1420pln. Bolesne, ale co zrobic...
PZDR,
Mariusz
Żaden wiatr nie jest dobry dla okrętu, który nie zna portu swego przeznaczenia.
Dzięki Panowie jeszcze raz za odpowiedzi Biorę się za moje maleństwo, mam nadzieje że nic więcej nieprzyjemnego nie spotka mnie przez najbliższe parę miesięcy.
Pozdrawiam!! Napisze jeszcze jak będzie po wymianie jeśli było to coś poważniejszego, tak ku przestrodze tych, którym lekko szarpie,a nie zwrócili na to uwagi
[ Dodano: Pią 01 Lut, 08 18:15 ]
Witam wszystkich po kilku dniach... Niestety zrobiłem 200km w jedna stronę po skrzynię, która
przyznaje... wyglądała nieciekawie (z zewnątrz). Pracujący tam mechanik zapewniał,że wszystko jest ok, i mechanika jest w większości nowa. Dojechałem szczęśliwy do Bydgoszcz... mechanik montuje skrzynie no i koniec... nie pasuje . Z tego co mi powiedział mechanik wielowpust na wałku nie pasuje względem tarczy sprzęgłowej... może mi ktoś to wyjaśnić??
Może lepiej zapytać czy dadzą rade naprawić skrzynie którą oddałem w zamian za tą... z zewnątrz była w niektórych miejscach pospawana...
Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi...
[ Dodano: Pią 01 Lut, 08 18:17 ]
ehh...
[ Dodano: Pią 01 Lut, 08 18:19 ]
do tego musze wymienić tarcze sprzęgła... moge chyba teraz dobrać jakąś do skrzyni... ale po co ryzykować z tą skrzynią, jeśli nawet nie potrafili dać pasującej... boje się zaglądać do środka... kto wie co za części do niej zamontowali
Szubi, a dzwoniłeś do nich że dali złą skrzynie? Co to za firma gdzie kupiłeś tą skrzynie, wiesz jak długo zajmują się renowacją?
Ryzykowne troche ładowanie się w koszty wymiany sprzęgła aby było odpowiednie do tej skrzyni, nie wiadomo czy reszta będzie dobrze się zgrywać.
Moją skrzynia była regenerowana gdzieś niedaleko KIELC mechanik który mi to robił polecał firme mówił że od paru lat współpracuję z nią i nie ma problemów.
Po założeniu były szumy tak jakby jakieś łożysko było złe w ramach gwarancji wyjeli i sprawdzili za darmo wszystko ale w końcu ze skrzynią było wszystko Ok a te szumy były z opon zimowych ze starośći :wink: ale za usługe nic nie zapłaciłem
Sprzęgło wymieniałem kompletne bo było całkiem spalone tercza była aż fioletowa aż dziw był że jedździł przez ten czas może ze 2 razy sie ślizgało że szły obroty a prędkość nie. Wymieniłem komplet tylko dlatego.
Jak chcesz mogę podjechać jutro i spytać o numer telefonu do nich tylko że mieszkasz spory kawał od kielc.
Może ktoś na forum doradzi Ci jakiś warsztat alboi co zrobić z tym fantem
Witam, wczoraj dzwonilem do goscia od skrzyń. Przeprasza, nie wie jakim cudem, ale zaproponował mi moja starą skrzynie. Mówił że zmienił w niej wałek i jeszcze coś tam, nie ma już nitów tylko są śruby. Jedyne koszty jakie poniose to ok 50 zl za przesyłke kurierem... W sumie i tak do wtorku musiałbym czekać na nowe sprzęgiełko także na jedno wyszlo... Ale fakt faktem wszyscy byli zaskoczeni, że coś mogło nie pasować. Ja ciesze sie tylko z tego, że bede wiedział jaką skrzynie mam, czyli nie z auta po jakimś ciężkim dachowaniu i wiem co mam wymienione . Mam nadzieje ze stara bedzie lepsza niż ta ktorą teraz dostałem... cała pospawana itd
Zgucio- dzieki za pomoc, nie kłopocz sie... narazie znowu wszystko wraca na dobrą drogę
Dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam
Komentarz